Główny trener krywyj rok „Krywbas” Yurij Wernidub skomentował dokończenie meczu 5. kolejki mistrzostw Ukrainy przeciwko „Szachtarowi” (1:2).
— Emocje? Nie za dobre. Przegraliśmy w trzecim meczu z rzędu. Tak, rozumiem, że w tych meczach graliśmy z liderami mistrzostwa, ale mimo wszystko. Dokończyliśmy 40 minut dzisiaj. Tak, format gry jest nietypowy. Ale z mojego punktu widzenia wybraliśmy właściwą taktykę. Ponieważ rozumiałem, że grając defensywnie, na kontratakach, nic z tego nie przyniesie. Były 40 minut, w ciągu których trzeba było coś zrobić, żeby strzelić. Co najmniej zremisować. Co maksymalnie — wygrać. Tak bywa, jakaś „czarna passa” nam się zdarza na razie.
Wydaje się, że wyglądamy nieźle, mecze nie sprawiają trudności, ale tracimy bardzo łatwe bramki. Natomiast nie możemy strzelić. Rzut karny dzisiaj nie został wykorzystany… Rozumiem emocje Iljicza, ale tak już się stało. To piłka nożna. Trzeba umieć wychodzić z trudnych sytuacji z godnością i iść dalej. Za trzy dni już mecz przeciwko „Zorii”. Będziemy się przygotowywać jak należy.
Przed nami — sześć kolejek. Nie ma już gdzie się cofać. Trzeba zdobywać punkty. Zrobimy wszystko, aby zdobyć te punkty. Co do gry dzisiaj: podobały się obie drużyny. Interesująca szybka piłka nożna — 40 minut. Tak, minęły szybko, ale było ciekawie, — przytacza słowa Werniduba oficjalny serwis „Krywbasu”.