Wychowanek kijowskiego «Dynamo» Jurij Kozyrenko, występujący obecnie w «Ingulec», opowiedział o swojej obecnej pensji w klubie w Petrowem.
— W mediach pojawiła się informacja, że czterej zawodnicy «Ingulec», w tym ty, wystąpili do klubu z prośbą o jednostronne rozwiązanie kontraktu. To prawda?
— Tak, informacja jest zgodna z rzeczywistością.
— A jaka jest sytuacja z zaległościami w wypłacie pensji?
— Płacą minimalną – 6400 hrywien już 3. miesiąc z rzędu, to i wszystko.
— To zaczęło się od momentu, gdy przeniesiono was do U-19?
— Przeniesiono nas w dzień wypłaty. Tego dnia miały przyjść pieniądze, ale nas przeniesiono do U-19. Trener chciał się pokazać jako „dobry” przed prezydentem.
Ihor Lysenko